„Starzenie się z gracją”: gwiazdy, które nie boją się swoich naturalnych zmian

Te gwiazdy wolą pochwalić się swoim naturalnym wyglądem

Sharon Stone

Sharon Stone ma 63 lata i wydaje się, że nic nie ma władzy nad urodą tej kobiety. W przeciwieństwie do swojej bohaterki Laurel Heder w Catwoman, która próbowała zachować młodość za pomocą toksycznego cudownego kremu, Sharon nie stara się uwiecznić swojego 20-letniego wyglądu. W życiu ten „cudowny krem” dla aktorki to regularne ćwiczenia, prawidłowe odżywianie i pielęgnacja skóry.

„Tak, starzeję się” — wyznaje aktorka. „Wydaje mi się jednak, że w sztuce postarzania można sobie pozwolić na pewne „niedoskonałości”, one dają obraz zmysłowości i seksualności. Nie jestem przeciwna chirurgii plastycznej, bo dużo gorzej jest żyć z kompleksami spowodowanymi wadami wyglądu, ale to nie jest normalne, żeby się tak przerabiać. Całkowicie się zgadzam!

Meryl Streep

Niewiele osób może pochwalić się tym, że nie boi się starości, Meryl Streep jest właśnie jedną z nich. Właściwie nie jest to zaskakujące, ponieważ po 40. rocznicy jej kariera dosłownie rozkwitła, co jest warte tylko jednej roli Mirandy Priestley w filmie „Diabeł ubiera się u Prady”. Jak można się domyślić, aktorka ma negatywny stosunek do operacji plastycznych i śmieje się tylko z kolegów w jej wieku, którzy uważają to za zbawienie młodości. Co zaskakujące, w szkole Meryl nie lubiła siebie i przez długi czas była bardzo pesymistycznie nastawiona do swojego wyglądu.

„Całą szkołę spędziłam na myśleniu – cóż, dlaczego jestem taka nieatrakcyjna? W pewnym momencie po prostu znudziło mi się marnowanie na to czasu. Musiałem zrzucić te wszystkie bzdury, jak balast, i stać się sobą – tak łatwiej się żyje. Cóż, brzydkie i brzydkie, co teraz robić?

Heidi Klum

Pewna siebie kobieta, która odniosła sukces jako aktorka, modelka, producentka i scenarzystka własnego projektu modowego „Podium”, matka czwórki dzieci i bizneswoman, Heidi Klum nie potrzebuje operacji plastycznych. Ma wiele do zrobienia i wciąż się rozwija. Nawet po bolesnych rozstaniach Heidi nie odpuściła sobie, a fakt, że nie ma ochoty się „ciąć” i „dźgać”, również mówi o jej miłości do siebie.

„Dlaczego potrzebuję operacji plastycznej? Co ona może mi dać, czego nie mam? Mówią, że ludzie tacy jak ja są zagrożonym gatunkiem, dinozaurami. Więc pozwól mi być jedynym dinozaurem, który może zmarszczyć czoło”.

Eva Longoria

Gwiazda „Gotowych na wszystko” to prawdziwy ulubieniec losu, stwórca i cała niebiańska przestrzeń jednocześnie. Eva jest właścicielką pięknych kształtów, równomiernej aksamitnej opalenizny, małego, zgrabnego noska i pulchnych ust. Pytanie co trzeba zmienić? Nie ma co zmieniać i na szczęście sama aktorka dobrze ocenia swój wygląd i nie zamierza niczego zmieniać. Jedynym strachem, który prześladował Ewę przez długi czas, która przekroczyła granicę 40 lat, było pojawienie się zmarszczek na twarzy. Ale teraz aktorka ma 46 lat, cieszy się długo wyczekiwanym macierzyństwem (pierworodna gwiazda urodziła się w 2018 roku) i wygląda niesamowicie, więc nawet ta fobia piękna zniknęła w tle.

Kate Winslet

Aktorka uważa ingerencję chirurgiczną w piękno za niemoralną i jest gotowa do protestu. Kate Winslet wraz z aktorkami Rachel Weisz i Emmą Thompson stworzyła Brytyjską Ligę Przeciwko Chirurgii Plastycznej. Warto zauważyć, że Kate, która nigdy nie przemęczała się dietami i nie wstydzi się rozmiaru nóg (aktorka ma 41.), jest ucieleśnieniem naturalności w każdym tego słowa znaczeniu.

„Nigdy nie poddam się! To kłóci się z moim wyobrażeniem o naturalnym pięknie. Jestem aktorką i nie chcę, żeby jeden wyraz zamarł mi na twarzy.

Like this post? Please share to your friends:

Videos from internet

Related articles: