Mama spełniła marzenie córki o byciu księżniczką!
Rodzice z pewnością zrobią wszystko, aby ich dzieci były szczęśliwe. Nie oznacza to kupowania im drogich gadżetów ani zabierania ich na luksusowe wycieczki. W większości przypadków prawdziwe i szczere działania mają największe znaczenie. Już samo spędzenie czasu w domu i gotowanie z nimi sprawi dzieciom ogromną radość.
Ta mama z Comstock Park w stanie Michigan wiedziała, że jedna prosta, ale bardzo ważna rzecz uczyni jej córkę najszczęśliwszą dziewczynką na świecie. Mała dziewczynka jest fanką Disneya. Marzy o zostaniu księżniczką, taką jak te, które widzi w kreskówkach. Matka nie musiała jednak zabierać córki do Disneylandu. Wszystko, czego potrzebowała, to kilka materiałów pod ręką, aby ożywić magię.
Jej córka, Roslyn Breen, urodziła się z niezdiagnozowaną chorobą mięśni i nie mogła chodzić ani siedzieć. Po wstaniu z łóżka dziewczyna spędza cały dzień na wózku inwalidzkim. Tiffany, matka dziewczynki, powiedziała, że spędziła lata próbując znaleźć lekarstwo dla swojej córki, ale jej wysiłki poszły na marne.
W 2017 roku Tiffany w końcu dostała szansę na spełnienie marzenia swojej córki. Ponieważ dziewczyna chciała być księżniczką, Tiffany postanowiła uczynić ją prawdziwą księżniczką, przekształcając jej wózek inwalidzki w Halloween.
„Roz jest na zawsze moją małą księżniczką” — powiedziała Tiffany.
Dzięki ciężkiej pracy i wielkiemu poświęceniu kobiecie udało się zrealizować swoje plany i przemienić córkę w Kopciuszka. Jej wózek inwalidzki świeci jak złoty powóz. Tiffany chce, aby jej córka sama zwiedzała świat.
„Jest niezależna i może sama prowadzić wózek inwalidzki. Teraz ma piękne światła i może się poruszać”.
Poza tym to świetny sposób na umilenie sobie sytuacji, po tylu dziwnych spojrzeniach na ulicach. Aby uzupełnić swój wygląd Kopciuszka, miała również błyszczące buty, które Roslyn opisała jako swoje własne szklane pantofelki.
Tiffany zabrała także Rosly i jej najstarszą córkę do zoo, gdzie różni ludzie podchodzili do rodziny i prosili o zrobienie sobie zdjęć z Kopciuszkiem. Wszyscy podziwiali powóz i małą księżniczkę w nim. Miała też okazję spędzić trochę czasu ze swoim księciem, którym był nie kto inny jak jej tata.
To była wielka sprawa dla Roslyn. W końcu w pewnym momencie swojego życia poczuła się jak księżniczka. Z dumą mówi wszystkim, że jest księżniczką Disneya.
Co sądzisz o tej uroczej historii?