Jako dziecko została porzucona pod drzwiami sierocińca
Pewnego dnia wszystkie domy dziecka na całym świecie zostaną zamknięte, ponieważ każde dziecko będzie miało kochającą rodzinę. Jednak dopóki żyjemy w surowej rzeczywistości, tylko historie z życia 16-letniej Xueli mogą podnieść nas na duchu. Urodziła się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie jako Chinka z albinizmem. Ale życie dało jej szansę na sukces i wykorzystała ją.
Dziewczyna została modelką, pojawiła się nawet na okładce włoskiego Vogue’a. Ale co ważniejsze, dobrze wykorzystała swoją pracę i popularność. Sueli ujawnia więcej informacji na temat swojej dziedzicznej choroby. Rozwiewa nieporozumienia i stereotypy na temat albinizmu, którego była ofiarą w dzieciństwie.
Niewłaściwe miejsce, niewłaściwy czas
Śnieżnobiała piękność narodziła się w chińskiej polityce jednego dziecka. Z powodu tego ustawodawstwa rodziny unikały nawet noworodków płci żeńskiej, preferując chłopców. W Państwie Środka albinizm był uważany za przekleństwo.
Najwyraźniej to z powodu tak trudnych okoliczności jej rodzice postanowili porzucić Xueli w sierocińcu, gdy była jeszcze bardzo mała. Ponieważ jej rodzice nie zostawili żadnych informacji, dziewczyna nie zna nawet swojej dokładnej daty urodzenia.
Pracownik sierocińca nazwał dziecko, zamieniając przypadłość albinizmu w błogosławieństwo. Xue oznacza śnieg, a Lee znaczy piękny. Rodzina z Holandii adoptowała córkę, gdy miała trzy lata.
Jak chińska dziewczyna z albinizmem zyskała na znaczeniu jako modelka Vogue’a
Pewnego dnia przyjaciółka matki Xueli, projektantka, postanowiła stworzyć kolekcję opartą na idei „idealnych wad”. Miała syna ze złamaną wargą i chciała pokazać, jak urocze mogą być dzieci z różnymi wadami. Do udziału w programie zaprosiła też blond córkę swojej przyjaciółki. W tym czasie dziewczynka miała zaledwie 11 lat.
Następnie zauważył ją fotograf Brock Elbank i zaprosił do udziału w sesji zdjęciowej. Sueli zyskał rozgłos po tym, jak jedno z jego zdjęć zostało opublikowane w magazynie „Vogue”. Agencja modelek skontaktowała się z młodą dziewczyną i jej rodzicami, a jej kariera zaczęła nabierać rozpędu.
Jak Xueli czyni świat lepszym miejscem
Bielactwo, podobnie jak wiele innych chorób dziedzicznych, nie jest już tak dziwne dzięki Internetowi. Jednak niewiele osób zdaje sobie sprawę z trudności, z jakimi borykają się osoby z albinizmem. Często mają słaby wzrok, nie mogą patrzeć na jasne światło i nie mogą opalać skóry, ponieważ brak pigmentu sprawia, że jest ona wyjątkowo wrażliwa.
Oprócz fizjologicznych istnieją kwestie moralne. Na przykład albinosy są prześladowane w kilku krajach afrykańskich za używanie ich kończyn i kości w rzekomo mistycznych obrzędach. Xueli pragnie edukować społeczeństwo na temat stylu życia i problemów, z jakimi borykają się osoby z albinizmem.
Dziewczyna sprzeciwia się również nadużywaniu przez przemysł modowy anielskiego wizerunku albinosów. Zainteresowanie białymi atrakcyjnymi mężczyznami i kobietami jest większe niż kiedykolwiek wcześniej. Są jednak często dyskryminowani i „zamykani” w monotonnych, wrażliwych i wrażliwych rolach. Xueli robi wszystko, co w jej mocy, aby poradzić sobie również z tym problemem.
Dla chorej na bielactwo Chinki, która ma zaledwie 16 lat, nie ma rzeczy niemożliwych. Pomimo faktu, że jej pierwotni rodzice ją odrzucili, miała ogromne szczęście, że znalazła nową rodzinę. Ale Xueli postanowiła nie brać tego za pewnik i teraz stara się pomóc każdemu, kto jest w podobnej sytuacji jak ona. Młoda dziewczyna, która jest już odważna, zasługuje na podziw.