Występując publicznie, amerykańska aktorka zaprezentowała delikatny komplet na ważną okazję. Jennifer Garner, była małżonka Bena Afflecka, wzięła udział w corocznej zbiórce pieniędzy Fundacji St. Helen’s Hospital. Wydarzenie odbyło się w Charter Oak Restaurant w Napa w Kalifornii i przyciągnęło wielu celebrytów.
Promieniująca uroda i zrelaksowana atmosfera, Jennifer wyglądała oszałamiająco. Gwiazdę filmu „Juno” można łatwo pomylić z panną młodą. Garner dodała odrobinę świeżości do swojego zwykłego stylu dzięki krótszej fryzurze. Udekorowała swoje schludne loki minimalnym makijażem, podkreślając oczy brązowym cieniem do powiek i połyskującą szminką. 51-letnia aktorka pojawiła się na imprezie w białej sukni od Alexandra McQueena z odkrytymi ramionami. Gorsetowy gorset i zwiewne warstwy materiału w spódnicy nadawały jej całemu zespołowi aurę majestatu.
Strój elegancko podkreślał smukłą sylwetkę wielodzietnej matki, ukazując muśniętą słońcem poświatę. Jennifer jeszcze bardziej podniosła styl, łącząc go z brązowymi sandałami na wysokim obcasie. Jej zestaw uzupełniła złota biżuteria, w tym kolczyki-pierścionki, naszyjnik i bransoletka.
Zdobywca Złotego Globu emanował radością i odprężeniem. Garner posłała fotografom uśmiech i chętnie pozowała obok projektantki mody Elise Walker, felietonisty Richa Franka i innych szanownych gości.
Fani Jennifer obsypywali ją licznymi komplementami, doceniając jej wygląd. „Miło jest zobaczyć kobietę bez operacji plastycznej”, „Jest piękną kobietą, ale myślę, że długie włosy bardziej jej pasują”, „Jennifer świetnie wygląda, fryzura jest urocza”, „Jest taka chuda po trzech porodach” – mówili użytkownicy .