Doceniasz życie jeszcze bardziej, gdy jesteś stary
Robert De Niro wyraził swoje przemyślenia na temat zbliżającego się ojcostwa Ala Pacino. Dodatkowo aktor podzielił się radością z niedawnych narodzin własnej córki. Siedemdziesięcioletni aktor wprawił wielu w osłupienie, kiedy ujawnił narodziny swojej nowonarodzonej córki, którą nazwał Gia. Matką dziewczynki jest 45-letnia Tiffany Chen. Wkrótce potem ogłoszono, że 83-letni Al Pacino również jest bliski zostania ojcem. Jego partner, Noor Alfallah, jest w ósmym miesiącu ciąży. Chociaż jest to siódme dziecko De Niro, Pacino ma już troje dzieci.
Zapytany, czy złożył gratulacje swojemu długoletniemu partnerowi z planu, De Niro przyznał, że jeszcze tego nie zrobił. „Jeszcze nie. Właśnie się o tym dowiedziałem… Ale cieszę się z jego powodu” – powiedział aktor. Po tym, jak rozeszły się wieści o zbliżającym się ojcostwie Pacino, internauci zaczęli debatować, która z dwóch gwiazd była bardziej atrakcyjna w młodości. Dyskusje online pozostały nierozwiązane, a spory nadal toczą się w sekcjach komentarzy. Zapytany o ten temat, De Niro udzielił dyplomatycznej odpowiedzi ET online, stwierdzając: „Nie wiem, co powiedzieć. 50/50”.
Później, w programie Today, Robert powtórzył swoje szczęście dla swojego przyjaciela, wskazując na starszeństwo Pacino nad nim. „Słuchaj, Al Pacino również wkrótce spodziewa się dziecka, poinformowano mnie wczoraj rano, a on jest kilka lat starszy ode mnie. To dobrze dla niego, jestem naprawdę zachwycony jego szczęściem” – stwierdził aktor. Odnosząc się do własnej sytuacji, zdobywca Oscara powiedział, że ponowne zostanie ojcem przyniosło mu ulgę. Jego mała dziewczynka inspiruje De Niro. Wkłada swoją energię w opiekę nad noworodkiem.
„To pomaga. Nie dźwigam ciężarów, przyznaję, ale się staram. To nie tak, że nie zrobiłem tego lata temu, ale staram się jak mogę. Jest absolutnie urocza – mała niewinna istota. To po prostu cudowne” — rozwinął Robert. Ojciec siedmiorga dzieci czuje, że w swoim wieku osiągnął nowy poziom świadomości. Niemniej jednak odkrywa, że uczy się nowych rzeczy, co sprawia mu satysfakcję.
„Osiągnąłem pewną świadomość – kiedy się starzejesz, zaczynasz rozumieć elementy życia, w tym dynamikę rodziny. Nieuchronnie nauczysz się, jak sobie z nimi radzić i nimi zarządzać. To niezwykłe, ale jestem tym naprawdę podekscytowany” – podsumował De Niro.