Gwiazda „Dzikiej orchidei” była piękna, ale tragedia w życiu nie pozostawiła blasku

Carrie Otis została zasłużenie uznana za jedną z najbardziej oszałamiających kobiet w Hollywood. Jej niezwykła i wyjątkowa uroda przyciągnęła uwagę wszystkich.

Otis rozpoczęła karierę jako modelka, zanim wyruszyła w świat filmu. Wraz z Mickeyem Rourke wystąpiła w filmie „Dzika orchidea”, który okazał się hitem. Carrie stała się gwiazdą, a jej uroda urzekła miliony.

Niemniej jednak utrzymanie jej fizycznej atrakcyjności było dla aktorki walką. Od najmłodszych lat miała predyspozycje do tycia. Aby zachować swoją sylwetkę, Otis zdecydowała się na uproszczone podejście. Spożywała nadmierne ilości kawy i papierosów, narażając tym samym swoje zdrowie. Po jej ślubie z Mickeyem Rourke nielegalne substancje znalazły się w jej życiu. Uzależniła się pod wpływem męża. Jej wygląd fizyczny i zdrowie zaczęły się pogarszać, czyniąc ją nie do poznania.

Jej wychudzony wygląd w połączeniu z niezdrową bladością były wyraźnymi wskaźnikami problemów zdrowotnych. W 1998 roku Otis została przewieziona do szpitala, gdzie lekarzom udało się w ostatniej chwili uratować jej życie. To było ostrzeżeniem, że może nie mieć kolejnej szansy. Aktorka postanowiła wziąć odpowiedzialność za swoje życie i dobre samopoczucie. Zerwała więzi z Mickeyem Rourke i przezwyciężyła swoje uzależnienia.

Carrie zainteresowała się jogą i fitnessem. Mimo przybierania na wadze potrafiła zaakceptować siebie. Otis przez długi czas prowadził karierę jako modelka plus size. Teraz obejmuje siebie i swoje życie, chociaż jej poprzedni urok i smukła sylwetka należą już do przeszłości.

Like this post? Please share to your friends:

Videos from internet

Related articles: