Chłopiec podjął tę decyzję ze szlachetnego powodu
Reilly nie dostał pierwszej fryzury, dopóki nie miał dziewięciu lat, a wraz z wiekiem jego włosy nadal rosły do długości ponad pół funta.
Według matki syn od najmłodszych lat miał zamiłowanie do długich włosów. Jednak jego podziw dla piłkarza Garetha Bale’a i jego długich włosów stał się punktem zwrotnym i stanowczo odmówił obcięcia własnych włosów. Pomimo uporczywych prób jego matki, aby przekonać go do strzyżenia, Reilly pozostał zdecydowany, aby utrzymać długie włosy.
Jednak w końcu wyraził chęć samodzielnego cięcia. Choć odczuwał pewien niepokój, zebrał się na odwagę i po raz pierwszy odwiedził salon. Co więcej, postanowił oddać swoje długie włosy na skrzydła dla dzieci chorych na raka.
Podczas swojego występu w porannym programie młody Brytyjczyk stwierdził, że bez wahania podjął decyzję o przerwaniu targów w szlachetnym celu. Publiczność była zachwycona jego historią i pieszczotliwie nazywała go „Małą Roszpunką”, chwaląc jego bezinteresowny czyn.