Jak urządzono przytulne biuro z częścią wypoczynkową na balkonie o powierzchni 3,5 m² (zdjęcia przed i po)

Pamiętaj o fajnych rozwiązaniach dla Twojego wnętrza.

Nie w każdym mieszkaniu jest miejsce na pełnoprawne biuro. Ale nasza bohaterka Lilya rozwiązała ten problem, przenosząc miejsce pracy i przestrzeń relaksu na balkon. Opowiadamy o procesie renowacji i uwzględniamy pomysły, które Ci się podobają.

Balkon Lily nadawał się na stworzenie miejsca do pracy: ma optymalną powierzchnię 3,5 m², piękny widok z okna i doskonałe oświetlenie. Pracy było dużo, ale najważniejszym i najbardziej czasochłonnym etapem było ocieplenie balkonu.

Nasza bohaterka zmieniła okno z podwójnymi szybami z aluminium na ciepły plastik. To właśnie jest bolączka większości nowych budynków – zimne ramy i ich krzywy montaż. Następnie położyliśmy styropian o grubości 50 mm na całym obwodzie, łącznie z podłogą i sufitem, a na podłogę wylaliśmy jastrych o grubości 50 mm.

Aby uniknąć dalszej utraty ciepła, dodatkowo spieniliśmy wszystkie szwy pomiędzy arkuszami styropianu i okleiliśmy je taśmą aluminiową. Następnie wymyślono projekt oświetlenia – ono, jak we wszystkich pomieszczeniach, ma podwójne światło. Położyli okablowanie.

Następnym krokiem jest ułożenie wszystkich przewodów podgrzewanej podłogi, czujnika temperatury i zasilania. Ciepłe podłogi to jeden z najbardziej podstawowych i ważnych punktów. W trakcie tego procesu ułożyliśmy kabel węglowy do podgrzewanej podłogi i wypełniliśmy jastrych podłogą samopoziomującą o grubości 10 mm.

Następnie przykleiliśmy płytę gipsowo-kartonową do ścian za pomocą kleju pianowego, a następnie zaszpachlowaliśmy ją w dwóch warstwach podkładu gipsowego i szpachli wykończeniowej.

Na tym zakończył się główny etap ocieplenia, a Lila musiała popracować nad stworzeniem projektu wykonawczego, wyborem płytek i kolorów farb na ściany, montażem sufitów podwieszanych i swoją ulubioną rzeczą – wystrojem i aranżacją mebli.

Aby powiększyć przestrzeń, wybrano jasnoszary odcień farby, który sami zabarwili nasi bohaterowie. Poszukiwania płytek trwały długo: zależało mi na zachowaniu ogólnego skandynawskiego stylu mieszkania, a jednocześnie uczynieniu go jak najlżejszym.

A potem najciekawsza część – design i wystrój. Stół został zastąpiony wiszącym blatem, który jest znacznie wygodniejszy i wygląda tak lakonicznie i stylowo, jak to tylko możliwe. Półki na książki i dekoracje umieszczono nad biurkiem, a plakaty preferowano nad sofą. Po jednej stronie loggii znajdowało się miejsce do pracy, po przeciwnej stronie strefa relaksu z sofą i schowkiem.

Like this post? Please share to your friends:

Videos from internet

Related articles: